Z mojego doświadczenia wynika, że zarówno uczniowie, jak i nauczyciele skupiają się na wynikach, pomniejszając znaczenie celów związanych z procesem. Dodatkowo większość celów stawianych w szkole wiąże się ze sprawnością fizyczną i umiejętnościami technicznymi. Obszarów, w których można uczniom stawiać wyzwania, jest jednak dużo więcej. W jaki sposób zatem można optymalnie wykorzystywać ustalanie celów na zajęciach wychowania fizycznego? Jakie są ich przykładowe obszary?
Ćwiczenia kształtujące służą poprawie i doskonaleniu postawy ciała, estetyki sylwetki, mobilności oraz zwiększeniu siły poszczególnych grup mięśni. Ćwiczenia kształtujące z woreczkami prowadzimy w rozsypce, w większości w formie zadaniowej i zabawowej (nawet w starszych klasach). Woreczkiem wykonujemy przede wszystkim różnego rodzaju rzuty, chwyty i przechwyty. Prowadzenie ćwiczeń kształtujących można podzielić na 4 etapy: pokaz, objaśnienie słowne, próba wykonania ruchu, powtarzanie ćwiczenia. Demonstrowanie ćwiczeń powinno odbywać się w odbiciu lustrzanym – prowadzący jest ustawiony przodem do grupy, wykonuje ruch w tę samą stronę, w którą wykonywać go będą ćwiczący. Podczas wykonywania tego rodzaju ćwiczeń można wykorzystać muzykę.
Monotonia źle poprowadzonych zajęć bazujących na długotrwałym wysiłku prowadzi do tego, że w przyszłości szybko przegrywają one z innymi formami ruchu. Należy podkreślić, że kształtowanie wytrzymałości jest bardzo ważne przez całe nasze życie. W związku z tym, istotne jest, aby przygotować pomysłowe i ciekawe propozycje dla uczniów.
Trudno o większy banał niż stwierdzenie, że aktywność fizyczna służy zdrowiu dzieci i młodzieży. Kiedy jednak próbujemy to uargumentować, wtedy może pojawić się problem. W gruncie rzeczy, poza przysłowiem, że w zdrowym ciele zdrowy duch, co wiemy o wpływie sportu na stan zdrowia naszych pociech? Przyczyn, dla których warto je namawiać do podjęcia wysiłku jest wiele!
Właściwa dieta i aktywność fizyczna mogą stanowić odpowiedź na prawie każdą dolegliwość. Takie przekonanie utarło się w ludzkiej świadomości. Co jednak z chorobami bardziej złożonymi niż na przykład otyłość? Czy na nie również da się wpłynąć za pomocą wysiłku i odpowiednio zbilansowanych posiłków? W przypadku autyzmu odpowiedź jest jak najbardziej twierdząca.
Zna je każdy, kto choć trochę się rusza. Często są domeną osób, które decydują się na wielki zryw, czyli jednorazowy, intensywny trening, którego konsekwencją jest kilkudniowy ból mięśni. Takich uczniów na zajęciach wychowania fizycznego jest sporo, sama taka byłam. Warto spojrzeć na nich łaskawszym okiem i odnaleźć w tym zrywie potencjał. Być może takie osoby bardzo chcą być aktywne, ale przerastają je trudności lub po prostu boją się bólu. Należy zatem wyjaśnić im przyczyny bolesnych skutków ćwiczeń i nauczyć, jak sobie z nimi radzić. Istnieje szansa, że dzięki temu większość z nich nie zniechęci się i wprowadzi do swojego planu zajęć regularną aktywność fizyczną.
Tak naprawdę wysiłek oporowy, nazywany też siłowym, towarzyszy człowiekowi od pierwszych miesięcy życia. Mianem tym przecież określa się każdą pracę mięśni pod działaniem dużego obciążenia, która przewyższa możliwości zaopatrzenia w tlen. Raczkowanie jest zatem pierwszym treningiem siłowym w naszym życiu. A co z siłownią? Jak zareagować na prośbę dziecka uczęszczającego do szkoły podstawowej dotyczącą chęci rozpoczęcia treningu ze sztangą i hantlami?
Regularna aktywność fizyczna ma bardzo korzystny wpływ na stan organizmu, a szczególnie dobrze działa na układy: krążenia i oddechowy, o czym wiemy już od dawna. O wiele bardziej złożone jest oddziaływanie wysiłku fizycznego na mózg, a tym samym jego pośredni wpływ na inteligencję czy kreatywność. Szczególnie istotne jest to w odniesieniu do dzieci, u których prawidłowy rozwój fizyczny powinien wspierać odpowiedni rozwój intelektualny.