Wzrost liczby chorych wynika zarówno ze starzenia się populacji, jak i coraz większego ryzyka choroby wynikającego ze stylu życia (którego następstwami są nadwaga i otyłość) a także coraz wcześniejszego początku choroby. Liczbę chorych zwiększa także to, że dzięki odpowiedniemu leczeniu żyją coraz dłużej. Cukrzycę ma aż 20 proc. Polaków po 70. roku życia. Jest ona przyczyną cierpienia i może prowadzić do chorób układu krążenia, ślepoty i niewydolności nerek, amputacji kończyn i utraty życia. Według danych WHO cukrzyca jest drugą pod względem liczby powodowanych zgonów chorobą przewlekłą (po nadciśnieniu). Jeśli jednak doliczyć zgony związane z otyłością, wysuwa się na prowadzenie. Wykrywana jest najczęściej dopiero po 5–12 latach od pierwszych objawów, takich jak wzrost poziomu glukozy we krwi – a im dłużej pozostaje niewykryta, tym większe ryzyko powikłań. Szacuje się, że około 20 proc. zachorowań można by uniknąć, gdyby chory prowadził wcześniej zdrowszy styl życia (ruch, odpowiednia dieta).
Raport opiera się na trzech źródłach – danych Narodowego Funduszu Zdrowia, ogólnopolskim badaniu NATPOL z 2011 r. oraz analizie RECEPTOMETR, która objęła dane ze sprzedaży leków i pasków diagnostycznych w prawie 600 aptekach. Na podstawie tych danych liczbę osób, u których cukrzyca została wykryta, obliczono na 2,13 mln. Najczęściej na cukrzycę chorują mieszkańcy woj. śląskiego (6,5 proc. populacji), łódzkiego (6,4 proc.) opolskiego (6,2 proc.) i dolnośląskiego (6 proc.); najmniej diabetyków jest w woj. podkarpackim (4,6 proc.) oraz podlaskim (4,8 proc.). Częściej chorują kobiety (56 proc.) aniżeli mężczyźni (44 proc.).