Z uwagi na rozmiar mięśnia czworogłowego, sam jego trening stanowi największe wyzwanie dla układu nerwowego, endokrynnego, a nawet sercowo-naczyniowego, co łączy się z odpowiednimi zmianami w tych strukturach.
Tak naprawdę nie ma możliwości, aby oddzielnie traktować trening pośladków, gdyż oba rejony ściśle ze sobą współpracują we wszystkich ćwiczeniach podstawowych. Czy są to przysiady, czy wykroki, czy wypychanie na suwnicy – pracujemy przede wszystkim czworogłowym i pośladkowym wielkim, a różnymi sposobami możemy przenieść pracę z jednej partii na drugą. Nogi to jedyny rejon ciała, który powinien być inaczej traktowany przez mężczyzn i kobiety w treningu oporowym. Panowie muszą dbać o to, aby jak najbardziej rozwinąć uda, nie przesadzając jednocześnie z rozwojem pośladków. Zadanie płci pięknej jest odwrotne. Panie powinny kłaść nacisk na pośladki, nie rozwijając przy tym zanadto czworogłowego uda. Wszystko to dyktują oczywiście kryteria estetyczne oraz wymogi sportów sylwetkowych.