Choć chcemy uchodzić za perfekcjonistów i mieć wszystko pod kontrolą, zdarzają nam się błędy tak niewiarygodne, że aż ciężko nam potem w nie uwierzyć. Nie piszę tego jako ten jeden, który się ich ustrzegł, więc teraz – mądrala – może powskazywać palcem na innych. Nic z tego. Jestem na nie tak samo podatny, jak większość z nas. Tym bardziej wierzę w to, że warto przypominać o zagrożeniach równie oczywistych i prozaicznych, jak groźnych w swych skutkach.
1. Brak planowania treningów
Mało kto może sobie pozwolić na komfort pracy wyłącznie w sporcie, porzuciwszy konieczność zdobywania środków do życia w innych dziedzinach. Rzeczywistość większości szkoleniowców składa się więc z obowiązków zawodowych i wpychanej pomiędzy nie praktyki trenerskiej. Takie zestawienie proporcji rodzi poważne zagrożenie dla części sportowej, ponieważ przeważnie odbywa się jej kosztem.
[ . . . ]