Marcin Gortat w swojej rodzinnej Łodzi zakończył cykl tegorocznych koszykarskich obozów dla dzieci i młodzieży, które już od 10 lat organizuje podczas przerwy w rozgrywkach najlepszej koszykarskiej ligi na świecie – NBA. Dzięki umowie, jaką Fundacją MG13 podpisała w czerwcu tego roku z Fundacją Rozwoju Kultury Fizycznej, po raz pierwszy w obozach udział wzięło blisko 80 animatorów sportu, którzy pracują na co dzień na bazie sportowej orlik w ramach rządowego programu Lokalny Animator Sportu. – Kiedy rozpoczynaliśmy tę akcję, w najśmielszych oczekiwaniach nie przypuszczałem, że będziemy kontynuowali ją aż przez 10 lat – powiedział wzruszony Marcin Gortat na zakończenie spotkania z młodymi adeptami koszykówki. Zadowoleni z możliwości uczestniczenia w niej byli również animatorzy, którzy poczynione obserwacje wykorzystają w pracy na orlikach. – Marcin i jego ekipa zaprezentowali wiele ciekawych rozwiązań oraz ćwiczeń, które będziemy mogli zastosować w naszej codziennej pracy – powiedział nam animator Tomek ze Szczecina.
FRKF: Marcin, czy pamiętasz swoje pierwsze kroki w koszykówce?
Marcin Gortat: Oczywiście. Zaczęło się w Łódzkim Klubie Sportowym, gdzie tak naprawdę przeszedłem z sekcji piłkarskiej do koszykarskiej. Wcześniej rzucałem sobie piłkę do kosza na boisku szkolnym oraz odbijałem na betonowych boiskach na osiedlu. Ale tak na poważnie to moja przygoda ze sportem zaczęła się w klubie piłkarskim, w którym była też sekcja koszykarska. Brakowało wówczas takiej infrastruktury, jaką dziś stanowią orliki.
[ . . . ]