Sukces rodzi się w bólach – to popularne powiedzenie ma zazwyczaj sens przenośny, ale w świecie sportu można je potraktować dosłownie. Wzrost sportowego poziomu wymaga stawiania przed sobą coraz większych wyzwań już od najmłodszych lat. Nie jest przy tym istotne, czy sukcesem jest bycie najlepszym w klasie, mieście czy w całym kraju. Osiągnięcie każdego z tych poziomów wymaga pracy, która łączy się z bólem zarówno na samym treningu, jak też pewien czas po nim. Każdy moment owego dyskomfortu oznacza przekroczenie fizjologicznych barier, czyli jest tożsamy z adaptacją organizmu do coraz cięższych bodźców.