Ze smutkiem stwierdzam, że dzisiejszym dzieciom bardzo daleko do tych z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych ubiegłego wieku, jeśli chodzi o sposób spędzania wolnego czasu. Mimo że smartfon wyparł większość zabaw i gier, a nawet zastąpił bezpośrednie relacje z rówieśnikami, rodziną i bliskimi, warto podjąć wysiłki, by zmienić ten stan rzeczy. Musimy pamiętać, że to właśnie my jesteśmy źródłem, z jakiego powinny czerpać wiedzę, nie tylko strony internetowe, których mogą nigdy nie odwiedzić nasze dzieci. Szkoła i rodzice powinni choć w minimalnym stopniu zachęcić dzieciaki do tych prostych, a jakże wspaniałych form edukacji i zabawy, a przede wszystkim nauki relacji z ludźmi. Bo przecież te zabawy rozwijały niemal na każdej płaszczyźnie, nie tylko fizycznej.
[ . . . ]