Choroba, pandemia, nauka zdalna, czy nawet niekorzystne warunki pogodowe, to okoliczności, które zmuszają nawet aktywnego na co dzień człowieka do pozostania w domu i funkcjonowania na niewielkiej, zamkniętej przestrzeni. Jednak brak odpowiedniej dawki ruchu w znacznym stopniu wpływa na obniżenie sprawności. Długi czas spędzony w sposób bierny wywołuje wiele negatywnych skutków w organizmie, doprowadzając m.in.: do zmniejszenia zakresu możliwości ruchowych, obniżenia wydolności i odporności, a ostatecznie do pogorszenia ogólnego stanu zdrowia. Problemy wynikające z braku aktywności i spędzania czasu w jednej – często nieprawidłowej dla układu ruchu pozycji, pojawiają się dość szybko. Pierwsze sygnały informujące o nieprawidłowościach mają najczęściej postać pojawiającego się bólu różnych części ciała, bólu głowy, ciągłego zmęczenia czy ogólnie złego samopoczucia. Powinny być one ostrzeżeniem i jednocześnie mobilizacją do rozpoczęcia skutecznej, usprawniającej interwencji.
Proces powrotu do dawnej sprawności, a następnie do jej poprawy oraz podwyższenia poziomu wydolności trwa niestety znacznie dłużej niż jej utrata. Wymaga od „rekonwalescenta” dużej cierpliwości, systematyczności i wytrwałości oraz odpowiedniego dozowania obciążeń fizycznych. Słabszy organizm powinien stopniowo i regularnie być poddawany wysiłkowi. Dawkowanie określonych ćwiczeń (dobór) i ich intensywności musi być przemyślane, aby nie doprowadzić do przeciążeń. Jest to szczególnie niebezpieczne, gdy dotyczy układu krążeniowo-oddechowego. Zbyt szybkie działania w tym zakresie mogą przyczynić się do poważnych problemów zdrowotnych, a nawet doprowadzić do zagrażających zdrowiu uszkodzeń podstawowych narządów, np. serca.
[ . . . ]