Najważniejsze jest, byśmy po korczakowsku pamiętali, że każde dziecko jest inne. Niektóre mają duży opór przed dotykaniem drugiego człowieka lub byciem dotykanym. Musimy pamiętać o ograniczeniach i zasobach każdego dziecka. Każde musi w czasie tych zajęć odnieść sukces. Ktoś będzie świetny w dzwonieniu na 112, dobry w zabezpieczeniu miejsca wypadku. Ktoś będzie wspaniale znać wyposażenie apteczki i potrafić asystować, bardzo dobrze naklejać plaster, potrafić ułożyć człowieka w pozycji bocznej ustalonej, zabezpieczyć kończynę po urazie itd. Dla niektórych dzieci szczytem udzielenia pierwszej pomocy będzie zawiadomienie innych o takiej potrzebie i zabezpieczenie siebie przed skutkami wypadku. Ważne jest, by stworzyć taką przestrzeń dla zajęć, by każdy uczeń poczuł się ich częścią. Bez oceniania, ze zrozumieniem i powagą.
Traktuję te zajęcia jako okazję do rozważań na temat bezpieczeństwa. Jako nauczyciel biologii, przyrody, chemii i były dyrektor szkoły praktycznie wprowadzałam elementy pierwszej pomocy w szkole wśród uczniów i pracowników szkoły. Nie robiłam tego jako ratownik medyczny, ale jedna z was. W tym artykule podzielę się moimi doświadczeniami i dołożę starań, by oswoić ten bardzo przydatny temat.
Jak rozplanować lekcje?
12 godzin. Jak je rozplanować? Jak dostosować do potrzeb naszych uczniów, do naszej grupy wiekowej. Mam na to prostą radę, bez względu na wiek uczniów przyjęłabym następujący schemat:
- Kiedy trzeba szczególnie uważać? 2 godziny
- Pierwsza pomoc przedmedyczna, wzywanie pomocy, omdlenia, RKO, pozycja boczna ustalona. 2 godziny
- Pierwsza pomoc przedmedyczna, zranienia, skaleczenia, krwawienia, krwotoki. 1 godzina
- Pierwsza pomoc przedmedyczna, urazy kończyn: stłuczenia, zwichnięcia, skręcenia, złamania. 2 godziny
- Pierwsza pomoc przedmedyczna, odmrożenia i oparzenia. 1 godzina
- Pierwsza pomoc przedmedyczna, ukąszenia, ugryzienia. 1 godzina
- Pierwsza pomoc przedmedyczna, zakrztuszenia. 1 godzina
- Co wiem o udzielaniu pierwszej pomocy? 2 godziny