Uczniowie często traktują wychowanie fizyczne jako odskocznię od świata wirtualnego. Badania naukowe dowodzą, że młodzież bardzo dużo czasu spędza siedząc (w szkole, w domu, ucząc się, albo relaksując przy komputerze). Zrozumiałe jest, że chcą grać w piłkę (koszykową, siatkową, nożną czy ręczną). To od nauczyciela zależy, czy lekcje będę podobne do siebie, bez większych przygotowań. Nauczyciel wychowania fizycznego powinien przychodzić do szkoły ok. 20–30 minut przed pierwszą lekcją, aby przygotować miejsce ćwiczeń. Oczekując od uczniów punktualnego przychodzenia na zbiórkę, dawajmy przykład, przygotowując salę wcześniej. Nie traćmy lekcji na układanie lub przynoszenie przyborów, przyrządów albo piłek czy znaczników.
[ . . . ]