Dłuższy wysiłek o charakterze wytrzymałościowym ma bardzo korzystne oddziaływanie na zdrowie, o czym wiemy już od dawna. Jednak w szkołach wytrzymałość kojarzona jest przede wszystkim z bieganiem w jednostajnym, zazwyczaj za szybkim dla dzieci tempie przez kilka lub nawet kilkanaście okrążeń dookoła boiska czy placu. Sprawdziany wytrzymałości są prowadzone na podanym dystansie, a brakuje treningów, które ją kształtuję. Działania te szybko prowadzą do zniechęcenia uczniów takimi zajęciami i zaprzestania ich wykonywania w przyszłości. Ciekawą formą uatrakcyjnienia biegania są z pewnością gry i zabawy, zwłaszcza te poprowadzone w urozmaiconym terenie, np. ze zmiennością ukształtowania lub przeszkodami. Już samo wyjście w plener, gdzie przeprowadza się ćwiczenia w formie marszów i biegów długich to doskonały sposób, by uatrakcyjnić zajęcia i nauczyć się dobrych nawyków, które w przyszłości zaowocują utrzymaniem dobrej kondycji przez długi czas. Biegi długie to naturalna i pierwotna forma ruchu – w dawnych czasach ludzie budowali wytrzymałość poprzez pokonywanie dalekich odległości w różnym terenie, m.in. w górach. Dodatkowym atutem takiej aktywności jest to, że nie wymaga ona właściwie żadnego specjalistycznego sprzętu – wystarczy strój sportowy i wygodne buty. Po trawie czy np. na plaży można biegać nawet boso.
[ . . . ]