Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca dzieciom i młodzieży, co najmniej 60 minut ruchu dziennie. W Polsce stosuje się do tego zaledwie co czwarty 11-latek i co dziesiąty 17-latek. Polskie dzieci tyją najszybciej w całej Europie. Już 17 proc. chłopców i 11 proc. dziewcząt w wieku 7–18 lat zmaga się z otyłością. W środkowym przedziale wieku jest jeszcze gorzej: według danych Instytutu Matki i Dziecka w 2013 r. nadwagę i otyłość miało 22 proc. dziewcząt 11–12-letnich i 28 proc. chłopców. Zatem jak przekonać dzieci i młodzież do ćwiczeń, skoro 40 proc. z nich spędza przed komputerem i telewizorem minimum 3 godziny dziennie, a zgodnie z danymi NIK z 2010 roku aż 19 proc. uczniów szkół podstawowych, 24 proc. uczniów gimnazjów i 30 proc. ponadgimnazjalnych nie ćwiczy na zajęciach WF, a jedna piąta uczniów szkół podstawowych i gimnazjów twierdzi, że zajęcia te nie są interesujące. Inny przykład: 30 lat temu 7-letni chłopiec przebiegał 600 m w 3 min i 5 sek, obecnie o 39 sek dłużej. A oto kilka danych w kwestii żywienia i zdrowia: 87 proc. uczniów podjada między posiłkami, 14 proc. je warzywa bądź owoce w każdym posiłku, a 25 proc. produkty pełnoziarniste, 22 proc. pije codziennie mleko, 14 proc. je raz w tygodniu ryby, 90 proc. czterolatków ma niedobory witaminy D, a 50 proc. żelaza, 81 proc. uczniów podstawówek cierpi na niedobór wapnia.